Piercing

Jaby

To nie fotomontarz. Miała rzeczywiście ten kolczyk, ale mógł to być fake.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cheryl

Tak, zgadzam się. Wtedy to był występ w londyńskim G.A.Y i śpiewała "Not Such an Innocent Girl" gdzie motywem przewodnim były dwie Victorie - ta dobra i zła.

Ale kolczyk jest "przyczepiony" nie prawdziwy

Gość

Ja też nie lubie kolczyków na twarzy.. ewentualnie podoba mi się tylko madonna:

Cheryl

Mutya ładnie z nim wygląda.. ale np ja bym okropnie z tym wyglądała XD

Mischka

mi się w ogóle nie podoba ten piercing...

justyna

Fajny ten kolczyk, mi by nie pasował.

Rabiosus Star

niektórym pasują np. we brwi czy tak na twarzy jak u mutyi.
Fajnie nawet to wygląda jak się dobrze dobierze wszystko Wink

Jaby

W poniedziałek jadę robić lip ringa. Zastanawiam się teraz nad snake bitsami (lip ringi po 2 stronach), tylko nie mam drugiego kółeczka.
Troszkę się boję, bo nie mam w pobliżu żadnego salonu piercingu, ani nic takiego, więc jadę do "Studia Urody" -.- Moja koleżanka przekłuwała tam brew i jest ok, ale nie mam pojęcia, czy ktoś ma tam jakieś doświadczenie z tym.

justyna

Ja bym nie ryzykowała.

Jaby

Yay, yay, yay, mam lipringa!

Uwaga - tutaj zaczyna się ochrzanianie pani kosmetyczki.
Uch... od czego by tu zacząc... Po przeczekaniu pół godziny na ławce w parku, bo autobusu późniejszego nie było czekałam 15min na wykwalifikowaną panią kosmetyczkę. I już za chwilę pierwsza niespodzianka - pani kosmetyczka nie ma autoklawu! O zgrozo. Trudo, miałam niesterylny ring więc musiałam wybrac inny. Miałam szalenie duży wybór - 4 kolczyki, z czego jeden był w miarę w porządku (podkówka z 2 serduszkami) ale był wielki. Na wszelki wypadek wzięłam najmniejszy. Z KULKĄ. Nienawidzę kulek, fuu. Już i tak mnie do Trolki porównują. Dobra. 10 min pani kosmetyczka przygotowywała sprzęt. Jej sposobem na odkarzenie miejsca był spirytus

Potem zaznaczyła miejsce przekłucia markerem (wtedy pierwszy raz miałam ochotę ją zbrechtac). Dobra. Zamroziła miejsce i nieczekając na działanie zamrażacza wbiła igłę. Bolało trochę. Jak wsadziła kolczyk zamrażacz zadziałał

Potem 10 min męczyła się z wkręceniem czy zamontowaniem kulki. Ja w brecht, ona sama z siebie w brecht. Przemyła mi ranę WODĄ UTLENIONĄ i zaleciła robic to samo. OMFG. Na szczęście zaopatrzyłam się wcześniej w octenisept i sól fizjologiczną. Jak wsadziła ten kolczyk okazał się... dużawy. Więc teraz zwisa mi smętnie po jednej albo drugiej stronie. Co wygląda zajebiście przy moich małych ustach. Kolczyk na pół wargi =.=' Wykwalifikowana pani kosmetyczka nie omieszkała tego wyśmiac.

Sorki za długi post. Tak więc - jakbyście chciały coś przebijac - nie idzcie do kosmetyczki. Choc podejrzewam, że całkiem nieźle musi im iśc przebijanie pępków, bo dużo dziewczyn robi.
Die ent.

Monika

omatko, wiesz, podziwiam cię za odwagę!
ja bym zwiewała gdybym zobaczyła taką kosmetyczkę.

Rabiosus Star

hhe no niezłe

ja to chyba bym pewnie już zwątpiła przy tym czekaniu xD

Mischka

Och, biedna ;*

nie ma to jak :"wykwalifikowana" osoba.

justyna

Jaby

Hehe xD Zdaje mi się że za wysoko zrobiła wylot wewnętrzny, ale mimo wszystko nic mnie nie boli, opuchlizny nie widac i jest ok.